Wczytuję dane...

Przygotuj skórę na wakacyjne słońce

Przygotuj skórę na wakacyjne słońce

Skóra to nasza zewnętrzna bariera, chroni nas oraz odbiera bodźce z świata zewnętrznego. To największy ludzki organ – 1,5 – 2m2 powierzchni i nawet do 20kg wagi.

Skóra to też nasza wizytówka, bo na niej doskonale widać jaka jest kondycja organizmu.

Jeśli skóra jest jędrna, lekko zaróżowiona, wówczas patrząc na posiadacza/posiadaczkę takiej skóry domyślamy się, że jest to osoba zdrowa i w dobrej kondycji.

Jeśli natomiast skóra jest pomarszczona, blada, lub zbyt czerwona to podejrzewamy od razu, że zdrowie jej właściela/właścicielki jest nadszarpnięte... lub też zaczął się już proces starzenia.

 

Skóra ma zdolność do szybkiej regeneracji. Komórki naskórka się złuszczają i na ich miejsce powstają nowe. Jeśli ten proces nie działa poprawnie pojawiają się różne dysfunkcje i choroby np: skóra może być przesuszona, wtedy pojawiają sie micropęknięcia naskórka i funkcja ochronna skóry jest zaburzona. To tylko jeden przykład, jest ich mnóstwo ale... to nie jest temat tego artykułu więc.... zostawmy go na później.

Żeby skóra pełniła swoje funkcje bez zastrzeżeń, trzeba o nią dbać każdego dnia, czyli wtedy kiedy jest zdrowa (nie można czekać, aż się pojawią jakiś problemy). Tym bardziej, że zewsząd wręcz czyhają na nią same niebezpieczeństwa, czyli na przykład: smog, zanieczyszczenie środowiska, spaliny, czynne i bierne palenie, ogrzewanie, klimatyzacja i oczywiście ekspozycja na słońce.

 

I tu właśnie mamy sedno sprawy, czyli słońce i skóra. Skóra kocha słońce, ale też go nienawidzi.

Kocha, bo słońce daje skórze piękną barwę oraz wiele innych korzyści dla całego organizmu.

Nienawidzi, bo przez słońce skóra się starzeje.
Dlatego musimy zapewnić jej właściwą ochronę i pielęgnację, ale nie tylko tę zewnętrzną, stosując kosmetyki i balsamy, choć z tego nie można absolutnie rezygnować, zwłaszcza jeśli wystawiamy skórę na słońce, wówczas potrzebujemy filtrów.

Warto jednak też chronić skórę i pielęgnować ją od wewnątrz, aby zapewnić jej silne wsparcie.

Ochrona skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych jest bardzo ważna, bo one powodują, że skóra jest atakowana przez ogrom wolnych rodników. A te małe „łobuziaki” znacząco przyspieszają starzenie się skóry. Aby ten proces powstrzymać musimy uzbroić się w antyoksydanty, czyli np. astaksantynę,  która ma wiele cennych właściwości, ale my zajmiemy się skutecznym opóźnianiem starzenia się skóry.


Astaksantyna ma czerwone zabarwienie dzięki barwnikom, które naturalnie występuja w roślinach i chronią je przed szkodliwym działaniem słońca. Zwierzęta i ludzie nie produkują astaksantyny. Produkują je jedynie drożdże i algi i tylko w specjalnych warunkach. Źródłem astaksantyny są również owoce morza, łosoś i krewetki, ponieważ one jedzą algi.

Astaksantyna jest bardzo silnym antyoksydatem, jest 65 razy silniejsza niż wit C i ok 50 razy niż wit E. Radzi sobie z wolnymi rodnikami lepiej niż koenzym Q10 czy beta karoten. Poprawia również funkcjonowanie układu naczyniowego, wspiera unormowanie poziomu cukru we krwi, zmniejsza ryzyko nowotworów, zawału oraz udaru mózgu. Wpływa na zwiększenie sprawności fizycznej i wytrzymałości oraz płodności ;)

Ale... wróćmy do skóry, bo astaksantyna odmładza skórę.

Badania wykazały, że regularna suplementacja astaksantyną przez 6 do 8 tygodni zmniejsza drobne zmarszczki, poprawia koloryt i nawilżenie skóry; zmniejsza również starcze plamy oraz opuchnięcia wokół oczu. Zwiększa również zawartość wody w skórze co podnosi jej elastyczość i jędrność. Jest ochroną przeciwsłoneczną dla skóry.

Astaksantyna zapobiega również degradacji kolagenu, a jak wiadomo kolagen to główne białko, które buduje naszą skórę i to dzięki niemu zachowuje ona elastyczność i sprężystość.

 
Astaksantyna działa jako wewnętrzny ekran słoneczny poprawiając stan i kondycję skóry.

Japońscy naukowcy badali skutki działania astaksatyny na skórę poddaną promieniom słonecznym.

Skóra osób, które dostawały astaksantynę była znacznie mniej zaczerwieniona i bardziej nawilżona. Oceniono też subiektywne wrażena uczestników – powiedzieli, że skóra ich jest dużo gładsza, ładniejsza.


 Antyoksydanty dla zdrowej skóry

Astaksantynę znaleźć możesz w suplemencie o nazwie Axanta, który polecamy przede wszystkim:

- osobom z jasną karnacją, ponieważ te osoby źle reagują na słońce;

- osobom ze skłonnościami do przebarwień

- wszystkim, którzy chcą zadbać o skórę i planują wystawiać się na słońce, aby opalić się zdrowo i ładnie.

Suplementacja powinna być regularna i trwać min 4 tygodnie, aby zdążyła zadziałać ochronnie na skórę.

Axanta ma w swoim składzie naturalą astaksantynę. To ważne ponieważ naturalna astaksantyna jest połączona z kwasami tłuszczowymi, a to powoduje, że jest dużo silniejsza i skuteczniejsza.

Astaksantyna zawarta w tym suplemencie pochodzi z alg. Wytwarzana jest przez nie wtedy, kiedy algi są w warunkach stresu, czyli np kiedy podczas odpływu algi są wystawione na słońce - muszą się w wtedy bronić, dlatego wytwarzają astaksantynę.