Wczytuję dane...

Pielęgnacja cery po lecie.

W jaki sposób pielęgnować skórę po wakacjach?

Czas urlopów mamy już za sobą, pozostało mam zapewne mnóstwo wspaniałych wspomnień po bardzo słonecznych wakacjach.


Jednak niektórych pamiątek, czasem bardzo widocznych na naszej skórze, wolelibyśmy szybko się pozbyć. Przesuszona skóra, drobne linie i zmarszczki, bardziej reaktywne i poszerzone naczynka krwionośne to tylko niektóre konsekwencje nadmiernej opalenizny i morskich kąpieli.
Dlatego początek jesieni, zanim przyjdzie zimno i zaczniemy więcej przebywać w ogrzewanych pomieszczeniach, co tylko spotęguje powyższe problemy z cerą, to najlepszy moment na intensywną regenerację naszej skóry.


Na co zwrócić szczególną uwagę podczas takiej jesiennej kuracji?

Po pierwsze: złuszczanie!
Nasza cera po ekspozycji na słońce często robi się pogrubiała, ponieważ wytwarza wtedy więcej komórek budujących warstwę rogową, by chronić się przed agresywnym działaniem promieniowania UV. Dlatego pierwszym krokiem w skutecznej pielęgnacji jest jej odświeżenie za pomocą złuszczającego peelingu.
Na rynku możemy znaleźć szeroką gamę tego rodzaju preparatów. Przy wyborze odpowiedniego peelingu powinniśmy starać się, by nie wysuszał skóry i pielęgnował ją już podczas zabiegu złuszczania. Oprócz drobinek złuszczających dobry peeling powinien być również bogaty w składniki nawilżające i regenerujące takie jak: naturalne oleje, masła, ceramidy czy peptydy. Jeśli na naszej cerze pojawiły się przebarwienia, poszukajmy w peelingach substancji rozjaśniających na przykład arbutyny, która wpływa na regulację aktywności melanocytów. Wyzwanie podczas złuszczania mogą stanowić cery nadreaktywne z poszerzonymi naczyniami krwionośnymi, ponieważ wymagają one szczególnie łagodnego traktowania. Idealnym dla nich rozwiązaniem są peelingi enzymatyczne, oparte o składniki takie jak subtylizyna lub papaina

Po drugie: regeneracja!
Podczas ekspozycji na słońce dochodzi do degradacji włókien kolagenowych i elastynowych. Dlatego niezwykle ważnym zadaniem jesiennej pielęgnacji jest zniwelowanie tych uszkodzeń i stymulowanie komórek skóry do wytwarzania białek strukturalnych. Peptyd miedziowy GHK-Cu wspomaga syntezę kolagenu i elastyny, działa jako przeciwutleniacz, stymuluje produkcję glikozaminoglikanów, ale również usuwa uszkodzony kolagen i elastynę! Ten cudowny, naturalny składnik jest całkowicie bezpieczny dla skóry, nawet tej bardzo wrażliwej.
Zawsze warto postawić na naturalne składniki, które zatroszczą się o zdrowie komórek naszej skóry, ponieważ to ono jest tutaj najważniejsze. Do elity takich właśnie składników należy kinetyna – czynnik wzrostu, który pomaga pozbyć się komórce nadmiaru wolnych rodników, aktywuje DNA fibroblastów, opóźniając tym samym proces starzenia!
Jest niezwykle pomocna w rewitalizacji skóry zbyt mocno eksponowanej na promieniowanie UV. Wpływa również na zmniejszenie utraty wody w naskórku i rozjaśnienie przebarwień. Z kolei tymozyna beta-4 aktywuje dorosłe komórki macierzyste, spowalnia procesy starzenia stymulując je do autoodnowy i odbudowy. 

Po trzecie: ochrona przed utratą wody!
Tajemniczą substancją o niesamowitych właściwościach pielęgnacyjnych są Gilozaminoglikany (GAG). Biorą one aktywny udział w wewnątrzkomórkowych procesach transportowych, stąd też określa się je mianem „promotorów przenikania”. Ich kluczową rolą jest poprawa nawodnienia skóry, wzmocnienie bariery naskórkowej i zwiększenie jej odporności na działanie czynników zewnętrznych. Dlatego warto ich poszukać w składzie swoich kosmetyków.
Kwas hialuronowy - trudno dorównać temu składnikowi pod względem wiązania i utrzymywania wody w skórze. Nic w tym dziwnego, skoro zaledwie jeden gram tego kwasu jest w stanie związać nawet 6 litrów wody! Kolejna jego ważna funkcja to wspieranie tworzenia włókien kolagenowych gwarantujących naszej skórze sprężystość i elastyczność. Regularne stosowanie tego składnika w pielęgnacji daje ochronę przed niekorzystnymi działaniami czynników atmosferycznych i wzmacnia odporność skóry. 

Taka kompilacja składników aktywnych jest istnym panaceum dla zmęczonej po słonecznym lecie skóry. Właśnie teraz wczesną jesienią warto zregenerować swoją cerę, aby naprawić ewentualne szkody wyrządzone przez promieniowanie UV. Nasza wypielęgnowana, a więc złuszczona, nawilżona i odżywiona cera, odwdzięczy się nam pięknym wyglądem.


Dzięki temu poczujemy się lepiej, będziemy częściej się uśmiechać do siebie w lustrze i przechytrzymy jesienną chandrę! 
Artykuł powstał dzięki uprzejmości kosmetolog Colway Pauliny Michalskiej:)
lifting bez skalpela