Wczytuję dane...

Pielęgnacja cery zimą!

Pielęgnacja cery zimą!

Czemu akurat zimą powinniśmy bardziej skupić się na pielęgnacji skóry? Czemu ta pora roku jest znacznie bardziej "wymagająca"?

Dlatego, że zimą skóra jest narażona na działanie wiatru, śniegu, mrozu, ogrzewania, smogu, różnicy temperatur, suche powietrze itp.... długo by można wymieniać. Generalnie - zima nie sprzyja naszej cerze :(

Pielęgnacja cery zimą

Wyjątkowo o tej porze roku cera może być osłabiona i odwodniona. A taka skóra wysyła nam szereg sygnałów, wręcz krzyczy do nas o pomoc wskazując na swoją złą kondycję.

Czego absolutnie nie możemy zignorować?

  • nadmiernego przesuszenia, uczucia dyskomfortu, ściągnięcia;
  • szorstkości;
  • zaczerwienienia;
  • łuszczenia się;
  • spierzchnięcia, popękania (szczególnie w przypadku: ust, dłoni i stóp);
  • świądu;
  • pojawienia się naczynek;
  • zmniejszenia elastyczności;
  • poszarzałego kolorytu;
  • stanów zapalnych, podrażnień;
  • wyprysków (w przypadku skóry trądzikowej).

Takie objawy oznaczają, że warstwa rogowa naskórka ulega uszkodzeniu. Przez to skóra nie jest już w stanie prawidłowo funkcjonować, ani jako skuteczna bariera, która zapobiega utracie wody, ani jako ochrona przed mikrouszkodzeniami.

I to jest dla nas ALARM! Musimy natychmiast zadbać o naszą skórę, bo... może być za późno!

Przesuszoną i osłabioną skórę może zregenerować tylko odpowiednio dobrana pielęgnacja.

Co oznacza "prawidłowa pielęgnacja" zimą?

  • niezbędna ochrona przed zimnym i suchym powietrzem,
  • regeneracja uszkodzeń,
  • złagodzenie stanów zapalnych,
  • odbudowanie bariery hydrolipidowej,
  • odpowiednie nawilżenie,
  • zapewnienie uczucia komfortu, a nawet ulgi przy poważniejszych zmianach.

Ważne jest aby przy wyborze kosmetyków na zimę zwrócić uwagę na ich skład. Dlatego, że o tej porze roku, należy unikać produktów o bardzo lekkiej konsystencji z dużą zawartością wody. Nawilżający krem na bazie wody, zaaplikowany na przesuszoną i osłabioną skórę, da efekt odwrotny od zamierzonego – w ogrzanych pomieszczeniach błyskawicznie odparuje, nie pozostawiając na niej ochronnej warstwy, a na mroźnym powietrzu – natychmiast będzie zamarzać, uszkadzając i podrażniając naszą skórę.

Taki krem zadziała na skórę identycznie jak działa oblizywanie ust na mrozie. Natychmiast stają się spierzchnięte i pękają.

Zimą, nie tylko na ustach, zdecydowanie lepiej sprawdza się bogata, tłustsza formuła produktu, oparta na roślinnych olejach i masłach, bo tylko taka odżywi, delikatnie natłuści i otuli skórę ochronnym filmem.

Co powinien zawierać idealny "zimowy" kosmetyk?

Produkt dedykowany zimowej pielęgnacji przede wszystkim musi być pełen składników o działaniu odżywiającym, regenerującym i lekko natłuszczającym skórę.

Idealne są oleje roślinne i masła, bo są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminy, a one fantastycznei działają na naszą skórę i są przez nią dobrze przyswajane.

Zimowy kosmetyk powinien uzupełniać utracone nawilżenie. Dlatego w składzie powinien znaleźć się przynajmniej jeden intensywnie nawilżający składnik (ale nie może to być woda!), np. gliceryna lub aloes.

Dodatkowo produkt taki powinien stanowić ochronę i zabezpieczenie przed kolejnymi uszkodzeniami i podrażnieniami, czyli konieczne są takie składniki jak: witamina E, lanolina czy wosk pszczeli.

Podsumowując – idealny kosmetyk musi:

  • być w pełni naturalny,
  • pozbawiony wody,
  • bogaty w składniki odżywcze

I tutaj z pomocą przychodzi niezastąpione Colaceum.

Dodatkową jego zaletą jest fakt, że ma on uniwersalne zastosowanie jako preparat do skóry, włosów i paznokci. Ponadto jest wydajny i poręczny – możesz go zawsze mieć przy sobie.

Zobacz: Colaceum - niebędne zimą!

Cera zimą