Zdrowie i uroda w kapsułce

Lubisz dobrze wyglądać i dobrze się czuć?

Chcesz zadbać o zdrowie i urodę kompleksowo?

Jeśli tak, to przeczytaj ten artykuł koniecznie – do końca :)

Wiesz, że aby kompleksowo zadbać o siebie trzeba działać zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz?

Możemy nakładać na siebie tony kremów i makijażu, możemy ubierać się supermodnie i nosić wyszukane fryzury. ale… jeśli nie zadbamy o siebie od wewnątrz, to zewnętrzna pielęgnacja, wizerunek i samopoczucie nie będą nigdy idealne. Bo jeśli brakuje nam witamin, mikroelementów czy kolagenu, to wcześniej czy później te braki odbiją się na naszym samopoczuciu i urodzie

Powinniśmy też dbać o to, aby się wysypiać, aby się ruszać, aby się dotleniać i odżywiać właściwie.

Właściwie... Czy jak? Otóż... aby dobrze funkcjonować i dobrze się czuć musimy dostarczać takie składniki odżywcze jak:

• białko czyli budulec – bez niego nie będziemy się regenerować (skóra, włosy i paznokcie też)
• węglowodany - koniecznie złożone oraz tłuszcze (ale najlepiej roślinne np. z orzechów czy avocado lub z ryb), które są niezbędne do tego, aby utrzymać skórę i włosy w dobrej kondycji.
• mikroelementy i witaminy ze świeżych owoców i warzyw oraz nieprzetworzonych produktów (pamiętasz być może z poprzednich artykułów, że „nieprzetworzone” to w bardzo dużym uproszczeniu takie, które nie mają więcej niż 5 składników).
  
  

Warto też unikać cukru za wszelką cenę, bo on jest naszym wrogiem, choć... trzeba przyznać, że słodycze sprawiają nam sporą przyjemność. Ale zarówno dla zdrowia jaki dla skóry jest zabójczy, m.in. przyspiesza starzenie, powoduje powstawanie cellulitu i wiele innych szkód dla naszego zdrowie i urody.

Warto też pić dużo wody. Dlaczego? Tego dowiesz się z  artykułu pt. "20 powodów, dla których warto pić wodę"

Substancje odżywcze zawarte w obecnie dostępnych na półkach sklepowych produktach, są przede wszystkim słabej jakości. A tylko niewielka część z nas skrupulatnie i z uwagę dobiera produkty spożywcze i naprawdę dba o to co je. Bo... nie zawsze mamy na to czas, albo nie mamy dostępu do źródeł dobrej jakości produktów, żyjemy szybko i często zjadamy coś w pośpiechu nie zastanawiając się czy jest to zdrowe jedzenie, czy trochę "mniej zdrowe";). Dlatego suplementacja jest ogromnym wsparciem.

 

Najważniejszy budulec naszego organizmu to białko. A kolagen to kluczowe białko, bo stanowi aż 30% wszystkich białek w organizmie człowieka i aż 70% białek skóry. Więc…. Bez kolagenu ani rusz …

W skórze właściwej znajdują się fibroblasty, które produkują kolagen i one bardzo potrzebują właściwego odżywienia, aby pracowały cały czas na pełnych obrotach. Bez ich stymulacji z roku na rok zmniejsza się ich produktywność i efekt jest taki, że więcej zużywamy kolagenu niż go produkujemy, co z kolei oznacza coraz większy deficyt z biegiem lat i coraz bardziej zaawansowany proces starzenia.

Kolagen buduje większość naszych narządów, to nasze spoiwo – gdyby nie było kolagenu byśmy się po prostu rozpadli. Wszystkie narządy potrzebują kolagenu.

Zatem... jak widzisz suplementacja kolagenu jest wręcz konieczna.

Ale ważne jest, aby dobrze dobrać suplement z kolagenem, bo jeśli kupujesz kolagen niskiej jakości, to lepiej po prostu pij żelatynę :)

A jak wybrać dobry kolagen?

Po odpowiedź na to pytanie zapraszam pod ten link "Kolagen, kolagenowi nierówny"

Myślę, że Was zaskoczę jeśli powiem... że w naszym suplemencie o nazwie Colvita nie ma włókien kolagenowych... ;).

Oooops!;)

Ale... spokojnie.. już wyjaśniam o co chodzi.

W Colvicie są aminokwasy, które są bodźcem do zwiększenia produkcji naszego ustrojowego kolagenu. Organizm, któremu dostarczamy takie właśnie wolne aminokwasy zyskuje dwojakie wsparcie, bo: po pierwsze otrzymuje bodziec do produkcji kolagenu, a po drugie otrzymuje surowiec, z którego może sobie ten kolagen wytworzyć.

Dodatkową (trzecią korzyścią) jest fakt, że organizm sam "decyduje" jaki rodzaj kolagenu z nich stworzy i gdzie go "skieruje". Produkuje z nich taki kolagen jaki jest Ci w danym momencie najbardziej potrzebny. 

Żadna forma kolagenu nie jest przyswajalna tak dobrze jak wolne aminokwasy. To jeden z powodów, dla których wybierając kolagen, powinniśmy zwrócić uwagę na jakość a nie na ilość. Bo więcej w tym przypadku nie znaczy lepiej :(

W Colvicie jest też wit E (to witamina młodości)  w postaci tocoferoli i tocotrienoli (antyoksydant). Wit. E zwiększa poziom nawilżenia skóry i chroni ją. Zawiera również algi, które są bogate w witaminy i mikroelementy. Wszystkie składniki suplementów będą działały na cały nasz organizm, nie tylko wybiórczo na skórę, włosy i paznokci. 

Skoro już powiedzieliśmy sobie kilka słów o przyswajaniu kolagenu to warto też wspomnieć o suplemencie, który wzmocni i tak już wysoka przyswajalność, nie tylko Colvity, rzecz jasna :)

Poznaj Synbiocol...

Wspiera działanie wszystkich suplementów, bo zwiększa ich wchłanianie.

Jeśli jelita są zaniedbane, mają wyniszczoną florę bakteryjną nie są w stanie przyswoić wszystkich "dobroci" jakie dostarczamy w pożywieniu, czy w suplementacji.

To właśnie niewłaściwa praca jelit może być przyczyną różnych kłopotów takich jak: egzemy, atopie, alergie i inne kłopoty skórne ze względu na zaburzenia wchłaniania substancji odżywczych.

Synbiocol potrafi "naprawić" powierzchnię jelit – zwiększyć powierzchnię wchłaniania, co oznacza również poprawienie przyswajalności substancji odżywczych.

Zawiera też duży poziom metabolitów, które poprawiają pracę jelit, ale też poprawiają kondycję naszej skóry – rozjaśniają ją, odżywiają i poprawiają jej wygląd.

Organizm potrzebuje dostarczania aż 94 substancji codziennie, aby funkcjonował prawidłowo i wszystkie one muszą być przez niego dobrze przyswajane żeby mogły działać :).

Acha... dodam jeszcze, że Synbiocol wspiera zrzucanie zbędnych kilogramów :)

A skoro już mowa o figurze i wyglądzie... To nie możemy tu pominąć tematu Axanty. Dlaczego? Bo chroni ona nas przed zgubnym działaniem promieni słonecznych i zapewnia piękną opaleniznę.  

Promieniowanie atakuje nas cały czas nawet zimą i jesienią. Ale… latem jest ono najsilniejsze.

Promieniowanie UV aktywuje enzym kolagenazę, którego niechlubnym działaniem jest cięcię włókien kolagenowych na mniejsze fragmenty i degradowanie ich, przez co będziemy obserwować na skórze zmarszczki i zmniejszenie nawilżenia, ale też fotostarzenie, czyli przebarwienia, niedoskonałości i plamy pigmentacyjne.

Suplementacja astaksantyną jest tutaj zbawienna, bo zwiększa syntezę kolagenu i ochroni nas przed jego degradacją, a przede wszystkim neutralizuje wolne rodniki, co jest również istotne w przypadku różnych dermatoz. Ona kumuluje się w skórze i staje się buforem, dzięki któremu reaktywne formy tlenu nie będą w stanie zniszczyć naszego kolagenu i warstw lipidowych.

Astaksantyna działa nie tylko na skórę, ale na cały organizm – pomaga chronić organizm przed nowotworzeniem i wzmacnia odporność.

Swobodnie przenika przez błony komórkowe, czyli działa w obrębie komórek (wnika do ich wnętrza)

W Axancie jest również piperyna która wspomaga trawienie i układ immunologiczny oraz pomaga oczyszczać wątrobę. Piperyna wzmacnia działanie astaksantyny i poprawia trawienie.

Skoro "mamy już" dobrą kondycję, piękne włosy i skórę oraz komfort wynikający z dobrego trawienia i wchłaniania. Do szczęścia brakuje nam tylko redukcji stresu. A to zapewni nam Fungicol :)

Jednym ze składników Fungicolu są grzyby Reishi, które działają uspakajająco.

A.... spokój wewnętrzny przekłada się na mimikę naszej twarzy. To oznacza zmniejszenie napięcia mięśni twarzy co z kolei spowoduje, że nie będą nam się utrwalały zmarszczki. Zresztą relaks potrzebny jest nie tylko naszej twarzy ale całemu organizmowi.

Drugi, ważny składnik Fungicolu to wyciąg z cordycepsu, który jest niezwykle pomocny, bo działa on przeciw fotostarzeniu, jego współczynnik ochrony jest wyższy niż 25. Jak to rozumieć? Otóż gdybyśmy położyli go na skórę to miałby SPF powyżej 25. Ale to suplement diety - jego zadaniem jest chronić nas od wewnątrz więc nie kładźcie go na skórę :)

Cordyceps zmniejsza też aktywność genów prozapalnych, takich które są inicjatorami reakcji zapalnych podczas chorób skórnych.

Hamuje również aktywność tyrozynazy. To enzym odpowiedzialny za powstawanie przebarwień, kolagenazy i elastazy (które tną, niszczą włókna kolagenowe i elastynowe)

Grzyby poprawiają też zdolności intelektualne i odporność. Poza tym to również niezwykle silne antyoksydanty - chronią nas przed działaniem promieniowania UV :)